Witajcie bardzo serdecznie, po d?ugiej przerwie wakacyjnej :P
Jako i? nie by?o mnie d?ugo, to postanowi?em na szybkiego napisa?, co si? dzia?o do?? niedawno. Jak si? wszystko sta?o od pocz?tku to znajd? archiwum i napisz? :) a teraz polecam ciep?? herbatk? do tej historyjki :)
Wiede? (Austria), 10. listopada 2011 r.
Ostatnio kr?c?c si? po Wiedniu w Austrii, kr?ci?o mnie kupno jakiego? Mercedesa AXOR'a. Wi?c wszed?em do salonu i polooka?em na ró?ne klasy tych?e ci??arówkek :smile:
Cena najta?szego dosy? rozs?dna, bo tylko 70k Euro :D popyta?em co i jak dealera i si? umówi?em si? na 15. czyli poniedzia?ek po niedzieli.
By?em wtedy Citroenem, bo nie mia?em a? tak wielkich gabarytów, ?eby wozi? si? ci??arówk?. Lecz wychodz?c z salonu zauwa?y?em, ?e nie ma mojego dostawczaka. Pó?niej ZOLL Control mnie zaczepi?o. Nie wiedzia?em, o co mu chodzi?o. Zamkn?li mnie w areszcie za posiadanie nielegalnie ci??arówek. Przecie? to nie by?o mo?liwe, ?e mia?em wszystko na czarno. Ale w okolicach nikogo nie mia?em i nikt nie by? w stanie mi pomóc :(
W sobot? znalaz?em si? w s?dzie. Po rozprawie wszystko si? wyja?ni?o, jak pisa?em powy?ej. Wszystko co mia?em, to straci?em. I ci??arówki (Scania ps. VW, Renault, DAF, Volvo i Kenworthy), gara?e i na dodatek prac? u elektryka, który jak si? dowiedzia?em - zosta? przekupiony tym, ?eby mnie zawiesi? ze sta?u.
15. listopada - godz. 11.00
Wszystko si? zmieni?o. Wyszed?em z aresztu maj?c w kieszeni tylko i wy??cznie 1000 Euro. Ale nie chcia?em przerwa? swojej kariery Ci??arowej. Znalaz?em ma?? kwater? niedaleko gara?u, którego mia?em w Wiedniu. Postanowi?em, ?e zwiedz? gara?, który by? tym skromnym. Nagle na ty?ach zaplecza przyku?a mnie jedna uwaga jednej rzeczy:
Patrz?, co to za z?om, ale widz? ?e to charakterystyczne K(a)W(u)
Wygl?da? na opuszczony, wi?c sprawdzi?em, jak on wygl?da. Okazja by?a taka, ?e wszed?em do ?rodka i ogl?dn??em jak to wszystko wygl?da.
Wszystko w drewnie. Prawdziwy klasyk. na desce jest ?adnie wygrawerowany chyba model tej ci??arówki: "825 Bullnose '51"
Wzi??em nielegalnie (bo jak mia?em inaczej zrobi??) odpali?em ci?gnik i ruszy?em w poszukiwaniu jakiej? fuchy
Pojecha?em na farm? popytaj?c si? o robot?, lecz powiedzieli, ?e maj? prac? na miejscu, czyli sprz?tanie ko?skiego ?ajna :sick:
Podzi?kowa?em i jad? dalej si? zabawia? w szukanie...
Nagle w moim Palmtopie (na szcz??cie tego urz?dzenia mi nie skonfiskowali) dosta?em og?oszenie dostawy szklanych p?yt do Salzburga z firmy Stobbarta. mia?em 1/3 zbiornika wi?c jako? dam rad?
Podjecha?em pod firm?, wskazali towar zajecha?em i pojecha?em
Jad?c jecha?em spokojnie, optymalnie i bez wykrocze?, ?eby nie wzbudza? podejrze?.
Nagle zobaczy?em stacj?, a wska?nik mi pokazywa? 1/5 poj. paliwa. Korzystaj?c z okazji zjecha?em na stacj?.
Zatankowa?em za ca?e moja pieni?dza! O.o Lipa - jestem bez centa. :(
Pi?kny zamek...
Jednak to nie zmienia faktu, ?e nic nie mam w kieszeni...
Mkn? dalej i kolejne zamki saskie stoj? ko?o autostrad
Doje?d?aj?c do Salzburga, szwankowa? mi poziom przedniego hamulca znajduj?cego si? po lewej stronie. Nagle strzeli?o co? w stylu przebitej opony. Zwolni?em, jednak ko?o jest w miar? ca?e, ale si? kr?ci?o na wszystkie strony i ?ci?ga?o to w prawo to w lewo
Wg. mnie, to zosta? urwany ??cznik pó?osi z piast?. Za górk? jest ju? miasto.
Jecha?em marne 40 km/h i raczej wi?cej si? nie da?o
Dojecha?em do firmy i zjecha?em na ramp? w celu odczepienia naczepy
Pojecha?em znale?? jakie? miejsce do skrytki mojego "nabytku"
Firma, do której podjecha?em, nie spodziewa?a si? zamówienia z mojej strony. Podejrzewa?em, ?e Stobbart moczy w tym wszystkim palce. Firma zadzwoni?a na policj? i znowu sko?czy?y si? jase?ka w s?dzie. Znowu przerwa?em karier? w celi :suspect:
KONIEC
Zapraszam do komentowania ;)